Miasto > Dom Cantharis

Kuchnia

<< < (5/5)

Cheryl Hope:
Przeciągnęłam się i wstałam.
- Cóż, będę się już zbierać... Dzięki za herbatę. I następnym razem zapraszam do mnie. - wyszczerzyłam się.

Cantharis Riverwool:
- Okej - uśmiechnęła się i podała dłoń. Za dużo siedzenia z facetami, za dużo.

Cheryl Hope:
Potrząsnęłam jej ręką.
- Adio! - rzuciłam, pomachałam jej i wyszłam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej