Miasto > Dom Cantharis
Kuchnia
Cantharis Riverwool:
- Chyba.. mam - mruknęła, wyciągając opakowanie. Potrząsnęła nim, jakby spodziewała się, że w środku jest bomba, jednak zamiast tego usłyszała woreczek obijający się o ścianki pudełeczka.
Cheryl Hope:
- To poproszę. - wyszczerzyłam się i oparłam o blat.
Cantharis Riverwool:
Wyciągnęła dwa kubki. Do jednego wrzuciła woreczek zielonej herbaty, do drugiego wrzuciła zwykłą herbatę. Wyciągnęła również cukierniczkę, ją położyła na stół. Gdy woda się zagotowała, zalała herbaty, wyciągnęła łyżeczki i postawiła to wszystko na stół.
Cheryl Hope:
- Mogę? - usiadłam na jednym z krzeseł, nie czekając na odpowiedź i przyciągnęłam do siebie kubek z herbatą.
Cantharis Riverwool:
Sama klapła na drugie siedzenie. Wyciągnęła woreczek herbaty z kubka i położyła go na przygotowanym wcześniej talerzyku. Posłodziła nieco swój napój i łyknęła nieco.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej