Miasto > Dom Cheryl

Salono-kuchnio-jadalnio-wejście ;^;

(1/1)

Cheryl Hope:

Cheryl Hope:
Wdreptałam. Zamknęłam drzwi na klucz, nie zamierzając już nigdzie wychodzić, otworzyłam za to okno. Torbę rzuciłam na kanapę, a sama poczłapałam do lodówki. Wyjęłam kompot, nalałam sobie pełną szklankę i padłam na kanapę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej