Madyan
Miasto => Dom Cantharis => Wątek zaczęty przez: Cantharis Riverwool w Lipiec 30, 2015, 21:59:08
-
Ogromny plac, gdzie można ćwiczyć sztuczki na crossach itp.
-
Szybkim krokiem wlazła na plac za domem. Ubrała kask i wsiadła na crossie. Zrobiła parę rundek wokół placu.
-
Gdy zrobiła parę kółek, podjechała pod rampę zrobioną z ziemi, kamienia i żwiru. Zrobiła parę skoków na próbę. Rozgrzewka zawsze musi być.
-
Jakoś znalazłam dom Aris. Szwędając się wokół budynku, dojrzałam plac na jego tyłach. Z tego co widziałam, była tam Cantharis na crossie. Podreptałam tam.
- Haw! Przyszłam na tę herbatę. - wyszczerzyłam się. - Jeśli można.
-
Widząc przybyłą dziewczynę, momentalnie przyśpieszyła. Dojechała do Cheryl i zachamowała prosto przed nią. Ściągnęła kask i wyszczerzyła się.
- Jasne, że można.
-
Obczaiłam spojrzeniem całego crossa i gwizdnęłam z uznaniem.
- Wow, chyba naprawdę jesteś w tym dobra.
-
- Heh, dzięki - odparła, podjeżdżając do prowizorycznego garażu. Wyłączyła maszynę, odłożyła kask i wróciła do Cheryl.
- Może wejdziemy do środka? Tutaj nie zrobię herbaty - powiedziała, podciągając rękawy.
-
- Jasne. - kolejny raz poprawiłam irytującą grzywkę, zastanawiając się nad zmianą fryzury. Spojrzałam na Aris.
Wena mi się wyczerpała...;^;
-
Ruszyła w stronę kuchni.
z.t.
-
Otrząsnęłam się z zamyślenia i podreptałam za Aris.